Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Stultus. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Stultus. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 17 stycznia 2017

Quid interest, quo quisque vitio fiat imprudens?

Dobrą zmianą w zmiennych nastrojach dnia jest czerpać natchnienie do zmian ze strony Ministerstwa Eufemizmów Narodowych. 
A idąc za tytułem - Imprudentia par in omnibus patrocinium est.
Cóż za różnica, jaka kogo wada ogłupia? Głupota jednako patronuje wszystkim.

środa, 17 sierpnia 2016

Stultus imperium. Quid ergo?


Lektura może i nie jest prosta, ale jakże wartościowa: "Byliśmy głupi" i "Pora na demokrację". A w szczególności polecam najbardziej mój ulubiony tekst mijających wakacji, mego ulubionego filozofa i historyka idei: Marcin Król, Szatański sojusz mas z idiotami (z cyklu Spacerownik po demokracji).
Cytat godny zapamiętania na najbliższych kilka miesięcy: "Głupie władze nie informują głupiego społeczeństwa o swoich głupich zamiarach albo tak informują, jakbyśmy byli niedorozwinięci. Do tego doszliśmy."

W "ciekawych" czasach mądrze pocieszają i zasmucają Autorytety - każdy znajdzie swoją pociechę i swój smutek. Robi się smutno, bo słuchanie Autorytetów już chyba nie jest modne (o czytaniu nie wspomnę). A może już przestało być wiadome, co to takiego "autorytet"?